Insta vs real
Insta i rzeczywistość
Często spotykamy się z memami typu rzeczywistość, a insta. Pięknie wyostrzone zdjęcia, full nasycenie oraz cudowne widoki. Każda influencerka ma tak odpicowane konto na insta, że fikcja bije po oczach. Niestety, życie wygląda nieco inaczej. Nie można ulegać złudzeniu, ponieważ wpędzi to nas w wir poszukiwania naszego ideału. Doskonale jednak wiemy, że ideałów nie ma. Tworząc profil na instagramie skupiamy się na przedstawieniu naszej osoby w jak najlepszym świetle. Szukamy ciekawych miejsc, robimy świetne selfie i inspirujemy się innymi insta – świrami. To nic złego, ale wszystko ma swoje granice…
Przekroczyć rubikon na insta
Problem pojawia się wtedy, gdy kopiujemy wręcz pomysły instagramerek. To samo miejsce poza, strój, a nawet i kolor włosów wystylizowany na potrzeby zdjęcia. Bardzo słabe posunięcie, zwłaszcza dla tych, którzy chcą się wyróżnić na tle innych. Często zapominamy, że kopiowanie to nie jest inspirowanie. Postawienie znaku równości jest błędne. Wzorowanie się na czyjejś twórczości pokazuje innym brak zaangażowania i czyste lenistwo z naszej strony. Chyba nie chcesz być zapamiętany/a, jako ten/ta, który/a kopiował/a zdjęcia pani/pana X.
Oryginalność to moje drugie imię
Najfajniejsze zdjęcia to te, które wyznaczają trendy. Nie chodzi mi tutaj o zasłonięcie dłońmi twarzy, bo uważam, że to najgłupsza moda, czy inwencja twórcza na świecie. Halo, czy ktoś odpowie mi na pytanie, co jest w tym ‚cool’? Whatever. Wybór miejsca to słowo klucz. Czemu? Tak naprawdę to tło, które jest za tobą, czy przed tobą stanowi część pomysłu. Tworzenie konta na insta jest pewnego rodzaju współczesną sztuką oraz wizytówką. Jak cię widzą, tak cię piszą – w myśl tego powinnaś kierować się kreatywnością. Nie zaśmiecaj głowy insta-kopiami, tylko twórz coś, co stanie się kopią. Musisz od siebie wymagać wiele cierpliwości. Pomyśl, co według ciebie wzbudza pewne emocje i czego jeszcze nie było, a jak już było, to jak to przedstawić w inny sposób.
Zdjęcie – czyli coś więcej
Co to zdjęcie?
Dziś rozpoczniemy serie analiz fotografii pod różnym kątem. Nawet dla osoby, która nie skupia swoich zainteresowań wokół tej dziedziny, konkretne zdjęcie ma wielkie znaczenie. Pomyślmy…Są wakacje, gdzieś w egzotycznym miejscu, tłum ludzi wyciąga ręce po telefon, by upamiętnić chwile. Dla niektórych to będzie pierwsze lato zagranicą, dla innych po prostu kolejny cel podróży. To niesamowite, że jedno miejsce sfotografowane przez obcych sobie ludzi, może stać się częścią wspomnień. Wspomnień rozumianych w całkowicie, a może i trochę podobny sposób. Czy to źle? Absolutnie nie, bowiem zdjęcie to tylko i aż cząstka tożsamości każdego z nas.
Konkretna analiza
Osobiście wolę słowo „interpretacja”, ale nie o moich upodobaniach jest ten wpis. Przypuśćmy, że Kasia i Ola fotografują jezioro i otaczające je elementy przyrody, po prostu naturę. Kasia wyostrza drzewo znajdujące się po lewej stronie kadru, ponieważ najzwyczajniej w świecie, intryguje ją. Natomiast Ola skupia uwagę na plaży i wodzie, drzewa są prawie, że rozmyte. Co skłoniło Olę do takiej kompozycji? Czemu Kasię intrygowało jedno z wielu drzew? Każda ma ustalone walory artystyczne, które chce bardziej uwydatnić na tle innych elementów przyrody. Dla Kasi to konkretne drzewo wpisuje się w koncepcję wiosennej atmosfery, dla Oli to samo drzewo będzie stanowiło jedynie nic nie znaczący element. Ile ludzi, tyle gustów – nawet jeżeli chodzi o kwestię fotografowania i rozumowania, czym tak naprawdę jest zdjęcie.
Czy można przesadzić?
Pytanie trochę „od czapy”, ale…TAK, można przesadzić. Kiedy Kasia przykładowo przez 3 godziny będzie fotografować samo drzewo i wstawi to jedno drzewo w różnych ujęciach na instagrama, bloga czy facebooka to obserwatorów to znudzi. Czemu? We współczesnym świecie samo drzewo nie porwie amatorów, chyba że…Kasia wykona setki zdjęć innym drzewom i zestawi je wszystkie, albo zostanie przy swojej koncepcji, tyle że uwzględni pory dnia! Wszystko zależy od kreatywności i trzeba ją maksymalnie wykorzystać, by zyskać uwagę innych. Chcesz się wyróżnić? Rusz głową!
P.S. Mieć pomysł to połowa sukcesu. Kieruj się intuicją. Pamiętaj zdjęcie to tylko i wyłącznie twoja inwencja twórcza.
Selfie czyli hit i kit
Aż tak źle?
Uwierzcie na słowo, nie ma nic zabawniejszego, niż bardzo źle wykonane selfie…albo nic bardziej żenującego. Znacie to uczucie, gdy słoneczko wyszło, ty wyglądasz jak ósmy cud i czujesz, że to ten dzień. O tak, dzisiaj zrobisz NOWE PROFILOWE! To trochę zabawne, że we współczesnym świecie, tak wiele osób zwraca uwagę na wykreowany przez siebie profil w social mediach. Jednak dla ciebie to zadanie roku (lubię trochę wyolbrzymiać). Wykonujesz 120 selfie – jedno po drugim. W końcu po tylu kliknięciach powinno być to jedno najlepsze. Oho, nic bardziej mylnego!
Trzeba uratować tę tragedię. Selfie okiem specjalistów.
Decydujesz się na poważny i najgorszy krok…czyli przeróbka. Trochę jaśniej, ciemniej, tutaj usunę ten pieprzyk, trochę wydłużę twarz i poprawię te worki pod oczami. Uff… Perfekcyjne selfie, w końcu. Pamiętaj! Im większa ingerencja programów do przerabiania, tym gorzej. Zdjęcie staje się bardzo przerysowane i wskazuje to między innymi na twój brak pewności siebie. Zaakceptuj niedoskonałości, ewentualnie daruj sobie. Może jednak to nie był twój dzień na „idealne profilowe”.
https://lukaszskalba.komorkomania.pl/32759,jak-zrobic-idealne-selfie,all
Czemu nie jestem fotogeniczna?
Pytanie, które stawia sobie każda młoda dziewczyna. Problem nie z tej ziemi, o zgrozo… Świat wykreowany przed modelki, modeli i grafików, którzy zajmują się obróbką zdjęć. Tu nie chodzi o to, że jesteś niefotogeniczna, tylko o to, że nie potrafisz zrobić czegoś, aby tak było. Po pierwsze unikaj jak ognia fotografowania siebie z dołu, bądź góry. Nie będziesz wyglądać profesjonalnie, jeżeli ukażesz cztery podbródki, czy skarpetki w paski. Po drugie słoneczko nie jest zawsze sprzymierzeńcem. Brak nosa, czy oka uzyskany przez światło, to nie jest coś, co wygląda tajemniczo. Po drugie dobre Selfie opiera się na ukazywaniu przede wszystkim samych walorów twojej urody. Masz piękne włosy? Spoko, skup się na pokazaniu ich. Wszyscy zazdroszczą ci koloru oczu? Mocne i pewne spojrzenie powinno przyciągnąć uwagę. Nie wstydź się kombinowania i nie stawiaj siebie w złym świetle. Selfie to nie jest ostateczność wizytówki w social mediach.
Pewność siebie
Pewność siebie – bułka z masłem
Niekoniecznie. Osoby, które miłują się w fotografii, a zwłaszcza cykaniu fotek naturze, są bardzo wrażliwe. Oczywiście, nie możemy tu generalizować, ale…bardzo rzadko są to osoby, które emanują pewnością siebie. Czym jest pewność siebie? To kluczowa myśl, która pojawia się przed określeniem stanowiska, kim naprawdę jesteśmy.
Czy fotograf musi być pewny siebie?
Nie jest to koniecznością. Koniecznością jest chęć rozwoju i głowa pewnych pomysłów. Pewność siebie to tylko dodatek, który ułatwia pracę. Czując się dobrym, jesteś w stanie zrobić więcej LEPSZYCH fotografii, niż ktoś, kto chowa się w cieniu. Warto pracować nad tą cechą, ponieważ przynosi wiele dobrych owoców, nie tylko w tej dziedzinie. Nota bene – ja również nie należę do pewnych siebie osób, ale staram się jak mogę pracować nad tym. Ty też możesz! Gwarantuję ci, że zyskasz tym sympatię wielu osób.
Wyjdź z ukrycia. Uderz.
Dość tych motywujących tekstów, to bywa frustrujące. Jedyną wskazówką jest wyjście z ukrycia i pokazanie swoich dzieł w social mediach. Nie musisz od razu podpisywać się swoim imieniem i nazwiskiem, możesz robić to trochę z ukrycia. Tylko trochę. Początek sukcesów i przychylnych komentarzy powinien uświadomić ci, że nie warto się chować.
Im węższa tematyka, tym większe zainteresowanie.
Bądź fotografem, ale niech twoją specjalnością będzie „coś” bądź „coś”. Warto skupić się na konkretnym temacie, wtedy łatwiej osiągnąć sukces. Pewnie znasz takie powiedzenie, że jeżeli ktoś jest od wszystkiego, to jest od niczego. Nie będę czarować, ale dobrze wiemy, że nie da się być najlepszym ze wszystkiego. Najważniejsze to odnaleźć w sobie pasję i pomysł. Specjalności jest wiele – od natury po portrety. Warto przeanalizować, co kieruje tobą, jako fotografa i w czym możesz stać się najlepszym. Nie porównuj się od razu do każdego, kto wykonał super zdjęcie i nie ignoruj opinii innych. Czasami warto porozmawiać z innymi, których również ciągnie do cykania fotek. Takie pogaduszki pozwalają naprowadzić i zainspirować. A co najważniejsze wyzwalają pewność siebie!
Dołączam link do bloga, który może zainspirować. – – – > pewność siebie
Fotografia – pasja czy praca?
Zastanówmy się, co motywuje Cię do fotografowania.
W zależności od tego, czy traktujesz to, jako zabawę, możliwość zarobku czy coś wartościowszego, fotografia będzie czymś innym dla każdego z nas. Oczywiście, można połączyć wszystkie te słowa kluczowe w jedną całość. Pojawia się jednak pytanie – jak to zrobić? Dobrze wiemy, że jest to możliwe, przecież na świecie jest tyle osób, które łączą możliwość zarobkowania wraz z realizowaniem własnego hobby. Bądźmy optymistami!
Fotografia to przede wszystkim pasja, ale czemu masz na tym nie skorzystać?
Kilka porad i fotografia!
Te rady to głównie robienie zdjęć dla zabawy, przecież o to w tym wszystkim chodzi, co nie? nie ograniczaj się, bo nie warto. Czemu? Ograniczenia są po to, żeby je przełamywać. Stań się nie tylko fotografem, ale też własnym szefem, guru, mistrzem w swojej dziedzinie. Myślą przewodnią jest przede wszystkim to, żeby robić to co się kocha. Jeżeli chcesz pokochać fotografię, musisz stać się pewnym siebie. Pewność siebie zależy głównie od zamiłowania hobby.
Kolejną poradą jaką mogę wskazać jest praca dla efektów, a nie wyłącznie dla pieniędzy. Pamiętajmy, że liczy się szczęście, jakie daje nam praca. Dobrze wiemy, że każdy pracuje dla siebie i nie zapominajmy, że jedyne to dobre chęci. Nie uważam, jednak by to w pewien sposób osłabiało rezultaty twojej pasji. Wśród fotografów pojawią się również fanatycy, którzy będą bronić przekonań związanych z tym, że cykanie fot to powinna być jedynie zabawa. Cóż…Każdy ma jakieś swoje poglądy i nie możemy zmuszać tej osoby do zmiany tych poglądów. Bądźmy realistami. Nie dogodzimy wszystkim, dlatego należy pogodzić się z tą gorzką i brutalną prawdą. Let’s go! Możemy jednak zarażać pasją, pogodą ducha i wszystkim co dobrze się nam kojarzy. Warto zastanowić się czym jest dla ciebie fotografia. Czy to obrazek, sztuka czy coś innego. Każdy inaczej zinterpretuje fotografię, którą wykonał i trzeba pogodzić się z tym faktem.